Methopia – Wywiad z zespołem

Rok 2021 dla wrocławskiej Methopii był rokiem niezwykle udanym. Ciepło przyjęta przez fanów i krytyków debiutancka płyta „Mr.Serious” a także niemała ilość koncertów pozwoliła grupie na wyrobienie marki kapeli z dużym potencjałem. Jednak to dopiero początek, plany zespół ma ambitne i nawet pandemiczne obostrzenia nie powinny przeszkodzić w ich realizacji. My jako redakcja portalu Polska Muzyka alternatywna na pewno mocno będziemy trzymać kciuki !

„Mamy własny pomysł na siebie i jest nam z tym dobrze” – wywiad z wrocławskim zespołem Methopia

PMA: Na początek zapytam o wasze inspiracje muzyczne. Ja po pierwszym przesłuchaniu słyszę wpływy takich kapel jak Guano Apes, czy też System of a Down

David: Hahaha wszyscy o tym Guano Apes

PMA: Ale to nie jest zły wzorzec.

David: Lubię, mam kilka płyt ale nasza wokalistka  powoli się denerwuje ciągłymi porównaniami do Sandry. Jeśli chodzi o inspiracje to tak naprawdę każdy słucha czegoś innego, ale części wspólne to na pewno Korn, Slipknot, Alice In Chains, a tak poza tym, to od hip hopu po black metal.

PMA: Jako, że Methopia to zespół w miarę nowy, przedstawcie się proszę czytelnikom portalu Polska Muzyka Alternatywna. Waszego bębniarza kojarzę, bo grał chyba już w 100 kapelach (śmiech).

David: Justyna wcześniej śpiewała w zespołach Splot i 71ton man, Kowal i ja w !nsult, Grzesiek w Suck My Glove, a Roman jak sama stwierdziłaś grał już wszędzie chyba poza Bayer Full.

PMA: Jak powstawał materiał na album ? Czy na przykład kompozytor przynosił gotowy kawałek na próbę i go potem ogrywaliście, czy bardziej było to na zasadzie wspólnej pracy całej kapeli ?

David: Zasada u nas wygląda tak, że jeśli ktoś ma jakiś pomysł, riff itp. przynosi go na próbę i go wałkujemy, dodajemy nowe elementy, próbujemy na różne sposoby i tak z grubsza powstają numery. Chyba nie było sytuacji żeby ktoś w 100% przygotował sam cały numer, zawsze ktoś doda coś od siebie.

PMA: Z tekstami jest podobnie ?

David: Teksty pisze wyłącznie Justyna

PMA: To pytanie do Justyny w takim razie, czym inspirowałaś się pisząc teksty na Waszą debiutancką płytę ?

Justyna: Inspiracją dla mnie jest codzienne życie, inspirują mnie historie, ale i też szeroko rozumiana sztuka jak literatura czy kino.

PMA: Macie szefa w kapeli, czy działacie bardziej na zasadach demokracji ?

David: Jeśli są o coś spiny to głosujemy, a że jest nas pięcioro zawsze będzie jakiś wynik, więc tu jest demokratycznie, ale jeżeli chodzi o organizację życia w kapeli np. organizacje koncertów i wszelkie sprawy około zespołowe to w 99,9% zajmuje się tym ja.

PMA: Bardzo dobrze. Demokracja w kapeli to bardzo zła rzecz, znam parę zespołów, które przez to że były demokratycznie zarządzane rozpadły się. Szef musi być. A gdybyście mieli wskazać sztandarowy utwór Methopii, to byłby to ?

David: Vanishing Earth do którego mamy teledysk. Mój ulubiony numer zarówno w warstwie muzycznej jak i lirycznej, uwielbiam go grać i nigdy mi się nie nudzi.

PMA: Pomimo krótkiego stażu macie na koncie już parę sukcesów. Opowiedzcie coś o nich.

David: Największym sukcesem jest na pewno to że w tych czasach udało nam się nagrać płytę, gdy zespół powstał udało nam się zagrać raptem dwa koncerty i wszystko zostało zamknięte. Na szczęście od maja ostro ruszyliśmy z robotą, zagraliśmy masę świetnych koncertów i festiwali jak Pandora Festival przed Illusion, Louder Fest 2 we Wrocławiu i sporo innych koncertów zarówno klubowych jak i plenerowych. Udało nam się również zdobyć główne nagrody na festiwalach MayRock Festival 2021 i Czacha Festival 2021. Nagraliśmy też dwa klipy video do utworów Dripping Tap i Vanishing Earth które można znaleźć na naszym kanale YouTube.

PMA: Zauważyłam, że niebawem wybieracie się do Niemiec. To będzie tylko ten jeden koncert, czy może jakaś trasa ?

David: Na marzec kwiecień 2022 szykuję trasę po Europie, oprócz Niemiec będzie jeszcze m.in Austria, Dania, Szwajcaria…ale to info podamy w swoim czasie.

PMA: W tak niepewnych czasach, mam na myśli pandemię i związane z nią obostrzenia, organizowanie zagranicznych tras nie stanowi zbyt dużego ryzyka ?

David: Oczywiście, że jest ryzyko, że coś się wysypie lub trzeba będzie odwołać ale nie możemy stać z założonymi rękami i czekać aż może coś się poprawi.

PMA: Czy planujecie w przyszłości przejść na zawodowstwo ? Jest w ogóle taka szansa, żeby w dzisiejszych czasach żyć z grania niekomercyjnej muzyki ?

David: Chyba każdy o tym marzy ale udaje się nielicznym, szczególnie jeśli chodzi o scenę metalową.

PMA: Jak godzicie granie z pracą, bo trochę tych koncertów na koncie macie, a w przyszłości zapewne będzie ich jeszcze więcej ?

David: Mamy wyrozumiałych pracodawców którzy niekiedy wspierają nas np. sponsoringiem. Przykładowo teledysk do Dripping Tap w 50% zasponsorował mój pracodawca.

PMA: Jakaś ukryta reklama tam była ?

David: Ukrytej nie, jawne logo przed klipem. Akurat tak się składa że methopia to rodzaj muchy a pracuje w firmie która zwalcza m.in te owady (śmiech). Więc nawet jakby muszka była w klipie, to wszystko pasuje.

PMA: Bycie muzykiem to kosztowne hobby, skąd bierzecie na to kasę ?

David: Tak, kasa jest głównie z koncertów i sprzedanych płyt. Ale czasem trzeba coś dodać ekstra z własnej kieszeni.

PMA: No właśnie, jak sprzedaje się płyta ? Głownie sprzedajecie na koncertach, czy przez bandcamp też schodzi ?

David: Właśnie tłoczymy drugą partię, bo zostało nam 10 egzemplarzy z pierwszej partii 500 szt. Bandcamp działa super, mieliśmy zamówienia z całej Europy od Niemiec po UK.

PMA: Super wynik, jak docieracie do zagranicznych fanów ?

David: Sam nie wiem, magia Internetu (śmiech). Mieliśmy kilka wywiadów zagranicznych, nasza muza leci w zagranicznych rozgłośniach. Kilka recenzji też jest po angielsku na zagranicznych portalach. Pewnie ludzie też sami znajdują, bo jak widzą laskę na wokalu w konwencji metal, to zawsze klikną zobaczyć z ciekawości.

PMA: Wasz zespół to grupa 5 ludzi. Zapewne o odmiennych światopoglądach i charakterach. Podczas tras raczej musi dochodzić do spięć, nawet jeśli tylko drobnych, to jednak. Jak sobie z tym radzicie ?

David: Dajemy sobie po razie w pysk i na miesiąc jest spokój (śmiech)

PMA: Faceci jak to faceci, wiadomo, często problem u nich z kulturą. Czasem przeklną , czasem zrobią coś niestosownego. Czy więc wspólna jazda jednym busem z kobietą nie jest dla was ciężarem, że nie możecie pozwolić sobie na tyle, ile moglibyście podróżując w męskim gronie ?

David: Haha bardzo ciekawe pytanie, ale znamy się tyle lat, że Dżasta już przywykła do naszego zachowania a co więcej przesiąknęła klimatem i czasem to my musimy jej pilnować, Dżasta ma swoje drugie oblicze i niczym Dr Jekyll i Mr Hyde zmienia się w zespołową „Ryśkę”.

PMA: Jak bardzo jesteście zadowoleni ze swojej płyty ? Gdybyście mieli nagrać ją na nowo, to coś byście zmienili czy pozostałoby wszystko tak jak jest ?

David: Zapewne zmienilibyśmy to i owo ale chcieliśmy ją wydać a nie poprawiać przez kolejne pół roku, bo zawsze wpadnie jakiś nowy pomysł. Myślę że jak na debiut jesteśmy zadowoleni.

PMA: Macie już pomysły na drugą płytę ?

David: Tak, cały czas robimy nowe utwory. Właściwie trzy mamy już zamknięte i kilkanaście rozgrzebanych.

PMA: Kolejna płyta będzie utrzymana w podobnej stylistyce ? Jak określilibyście muzykę jako gracie ? Alternative rock/metal ?

David: Słuchając nowego materiału na pewno będzie cięższa, bardziej groove’owa. Jeśli chodzi o szufladkę, określamy muze jako alternative metal, ale to tylko słowa które nakierunkowują słuchacza na to, czego może się spodziewać. Wydaje mi się, że mieszamy gatunkami i ciężko to jednoznacznie określić. Ja osobiście twierdzę że to nowoczesny metal.

PMA: No właśnie, czemu nie lubicie grać gitarowych solówek ?

David: A kto powiedział że nie lubimy ? Może po prostu nie umiemy (śmiech). A tak serio, akurat nikt z nas nie słucha muzy gdzie ważne są solówki. Wolimy ciekawy motyw gitarowy zamiast tzw. koniobijstwa na gryfie.

PMA: Pytanie do gitarzystów o Waszych gitarowych guru.

David: Jim Root. I jeszcze Jim Root i chyba na trzecim miejscu Jim Root (śmiech)

Koval: Kirk Hammett i Ola Englund

PMA: Stone Sour też się inspirujecie czy tylko tym, co robi w Slipknocie ?

David: Stone Sour jakoś nigdy mi nie podeszło, chociaż mają kilka hiciorów.

PMA: O maskach w stylu Slipknota nie myśleliście ? (śmiech)

David: No nie chcielibyśmy powielać cudzych pomysłów (śmiech). Chociaż bodaj Mashroomhead był pierwszy.

Michał: Mamy własny pomysł na siebie i jest nam z tym dobrze.

PMA: Na koniec pytanie o Wasze plany na zbliżający się wielkimi krokami 2022 rok

David: Na pewno będziemy szlifować materiał na drugą płytę i być może ją zarejestrujemy, jak się uda to chcielibyśmy jeszcze więcej koncertować niż w tym roku, bo jednak koncerty to jest to co lubimy najbardziej i nie ma tu znaczenia czy są kameralne czy ogromne.

Przeczytaj także:

Methopia – recenzja płyty: „Mr. Serious”

Utwory na „Mr. Serious” można podzielić na te która nazwałabym koncertowymi (m.in. „Desire”, „No Faces”) nastawione na ostrą jazdą oraz te bardziej klimatyczne jak „Dripping Tap” czy zdecydowanie najlepszy na płycie „Blame” w którym Methopia ukazuje w pełni swoje możliwości kompozycyjne oraz naprawdę spory potencjał dający nadzieję na świetlaną przyszłość.

Oceń ten wpis:

Methopia

Mamy wielką przyjemność zaprosić Was razem z zespołem Methopia na PREMIERĘ NOWEJ PŁYTY zespołu. Pod koniec roku 2020 zespół zarejestrował materiał na debiutancką płytę pt.”Mr.Serious”. Na płycie znalazło się 10 utworów, a materiał ukaże się 13 marca 2021 roku!

Oceń ten wpis:


Odkryj więcej z Polska Muzyka alternatywna

Subscribe to get the latest posts to your email.

Dodaj komentarz