Zespół 1965 wydaje singiel „Flames Get Higher” i opowiada o nowej EP „Paranoid Betazoid”

Na nowej EP-ce zespołu 1965, warszawskie trio postawiło na maksymalny eklektyzm. Sabbathowskie riffy sąsiadują tutaj z synthami, przebojowe refreny w stylu Monster Magnet przeplatają się z partiami instrumentalnymi, przywodzącymi na myśl takie zespoły, jak Yes czy Rush. A to tylko wierzchołek góry lodowej niespodzianek, jakie kryją się za tripową okładką, której nie powstydziłby się sam Jack Kirby.

EP-ka “Paranoid Betazoid” będzie zawierała cztery kompozycje zarejestrowane na początku 2024 roku w Mustache Ministry Studio pod okiem Marcina Klimczaka. Pierwszy singiel promujący minialbum, zatytułowany “Night Is The Enemy” ukazał się 4 października, kolejny „Flames Get Higher” premierę miał 8 listopada 2024r. Premiera EP-ki planowana jest na 29 listopada 2024 roku.

Na nowym minialbumie zespół pozostaje w tym samym futurystycznym, dystopijnym uniwersum, co na ostatnim krążku – wydanej w 2022 roku płycie “Panther”. Jednak atmosfera “Paranoid Betazoid” jest dużo bardziej psychodeliczna, muzyka bardziej eksperymentalna, a kompozycje bardziej rozbudowane.

Piosenki na nowej EP-ce są zdecydowanie bardziej mroczne, niż na dwóch poprzednich płytach zespołu.

“Tematyka tekstów obraca się wokół stanu naszych umysłów i stanu naszej planety w latach 20. XXI wieku, więc siłą rzeczy są raczej pesymistyczne”

– mówi wokalista i gitarzysta 1965, Michał Rogalski

“To najbardziej organiczna rzecz jaką jak dotąd nagraliśmy w przeciwieństwie do dwóch pierwszych płyt, gdzie Michał przynosił utwory i zespół wspólnie nad nimi pracował, “Paranoid Betazoid” jest efektem kolektywnego jammowania i komponowania od samego początku”

– mówi perkusista zespołu Tomasz Rudnicki

“Ta EP-ka była dla mnie świetną okazją, by się wyżyć kompozytorsko wprowadziłem na “Paranoid Betazoid” trochę więcej mojego matematycznego podejścia do muzyki, co moim zdaniem bardzo pasuje do atmosfery tego minialbumu”

– dodaje basista 1965, Marco Caponi

Projekt okładki wykonał Konrad Kęska.

“Znamy Konrada od dawna i wiedzieliśmy, że będziemy nadawać na tych samych falach, jeżeli chodzi o stronę wizualną tej EP-ki. Ale to, co przygotował, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Przygotowany przez niego projekt naprawdę dobrze wyraża każdą ideę zawartą w piosenkach i jest tak samo dziwny, różnorodny i chaotyczny, jak nasza muzyka

– komentuje Rogalski.

“Myślę, że dobrym słowem podsumowującym minialbum jest <<intensywny>>. Każdy z nas idzie tutaj na swoim instrumencie na całość do tego stopnia, że szczerze mówiąc, chwilami trudno było ten nadmiar hałasu zmiksować – ale Haldor Grunberg stanął tu na wysokości zadania i sprawił, że “Paranoid Betazoid” brzmi naprawdę dobrze”

– stwierdza i śmieje się perkusista 1965 Tomasz Rudnicki

Premiera EP-ki planowana jest na 29 listopada 2024 roku więc obserwujcie social media zespołu aby nie przegapić premiery.


Odkryj więcej z Polska Muzyka alternatywna

Zapisz się, aby otrzymywać najnowsze wpisy na swój adres e-mail.

Dodaj komentarz